lekka komedia, po co ta fala krytyki, jeśli ktoś chodzi na tego typu filmy do kina to faktycznie może być rozgoryczony... na swoją głupotę.
Ta komedia + kanapa + browar + dystans = i idę spać w dobrym nastroju.
Dobranoc ;-)
Nie do końca się zgodzę. Ja też podszedłem z dystansem do filmu z piwkiem wieczorem, a film mnie wynudził. Niestety, ale prawie nic w nim śmiesznego nie było, kilka scen, na których pojawił się lekki uśmiech i tyle. Ogólnie nudny film, najzabawniejsze z tego wszystkiego były aftersceny po filmie :).