jak dla mnie czołówka filmów Spike'a, pierwsza 5. super scenariusz ładnie sfotografowany okraszony cudowną muzyką Blancharda. z a j e b i s t y !

można zauważyć różnice męskiej i kobiecej specyfiki.
Nietypowo,ale strawne. Bez obaw.

W tym filmie pozornie główny wątek idzie szybko w zapomnienie i jak zwykle Spike zajmuje się sprawą mniejszości sexualnych, rasizmem itd(ogólnie rzecz mówiąc nierównościami społeczeństwa).Film w swojej wymowie jest dość ciężki, gdyż dotyczy on też w dużym stopniu etyki...
Szkoda tylko, że Spike nie powiedział też o...

na podstawie którego nakręcono ten film. Zaje... A film cóż... polski... niestety

film jest interesujący. a nudny, to jest Good Luck Chuck i Knocked Up.

Tak złego czegoś już dawno nie widziałem.

Znakomity film, typowy Spike Lee.
Ale najlepszy w całej ten potrawie, jest wątek powiązany z Ojcem Chrzestnym: Bonasera (nazwisko + miłośnik dzieła Coppoli) i przewodniczący komisji- ten sam humor, taki sam ton głosu i arogancja co podczas rozprawy Michaela Corleopne)

Film jest dosyć ciekawy lecz nie jest zajebisty. Brakowało mu tego czegoś. Troche zakręcony a w niektóre sytuacje (chociażby w sądzie) trudno uwierzyć. Napewno jednak warto obejrzeć She Hate Me niz wiekszosc scierw z USA. Tak wogole kto by sie chciał zamienic z głównym bohaterem ?? :)

i miła odmiana od typowego kina zza wielkiej wody :) pozdrawiam

film jest swietny spike lee w najlepszej formie i to w temacie w ktorym czuje sie najlepiej

Film w Angli jest juz na dvd , a u nas jeszcze nie wiadomo kiedy bedzie premiera.
Szkoda gadac. trzeba czekac!

Dawno takiego głupiego filmu nie widziałem... Strasznie nudny scenariusz, niemrawa akcja o niczym, a pędzące plemniki dobiły mnie chyba najbardziej! Strata czasu na oglądanie tego filmu!!!!

powiedzcie to temu czarnemu bez szkoły co wymyślił tego gniota