Czy ON został złapany? Czy policja się zorientowała że to nie dostawca pizzy był snajperem?
Czy dostawca pizzy został zabity wcześniej z zamysłem podrzucenia jego ciała??
Czy żona mu wybaczyła? Co na to kochanka?
Dlaczego Farell się od razu nie rozłączył tylko dał się sprowokować do rozmowy?
Dlaczego żona nie powiedziała, że miała dziwny telefon od faceta rano i że to może mieć związek ze sprawą? Dlaczego snajper strzelił z gumowej kuli? Czym dostawca pizzy zasłużył sobie na śmierć?
i wiele innych czy..
Oglądałem film dość dawno ale...
Leżący w karetce pod wpływem jakiegoś środka Stuart widzi snajpera, który mówi mu, że darował mu życie i odchodzi z walizką. Krótko mówiąc nie zostaje złapany. Policja nie zorientowałaby się, gdyby było inaczej szukaliby kogoś innego, a zamachowiec przecież spokojnie odszedł. Z pewnością dostawca pizzy został załatwiony, by potem było, że to niby on był owym snajperem.
Co do żony - chyba mu wybaczyła (o ile dobrze pamiętam, to po tym jak powiedział jej, że chciał "przelecieć" inną powiedziała, że niema to teraz znaczenia). A kochanka dała sobie spokój - po całej akcji, już nie będzie pewnie chciał zdradzić żony i zakończył romans.
A czy z tej gumowej kuli nie strzelił jeden ze SWAT'ów ? Z pewnością nikt nie zasługuje na śmierć.
tak to wiem :) chodziło mi o to że szkoda iż nie powstała jakaś kontynuacja która by mogła wyjaśnić wiele wątków, te o których pisałam i wiele innych coś w stylu telefon 2
Druga część ? Zawsze gdy pierwsza prdoukcja jest dobra, kolejne części to totalna klapa.
często ale na szczęście nie zawsze tak jest
przykłady
madagaskar
kiler
akademia policyjna
piła (no bez tam szóstek i siódemek)
wiadomo, że są ambitniejsze dzieła których kontynuacja ma sens ale te akurat sobie przypomniałam ;)
Fajnie ale akurat temu filmowi druga cześć jest nie potrzebna,chodzi o to żeby każdy widz dokończył historie w swojej głowie i długo po seansie zie zapomniał filmu raczej o to chodzi w takich zakończeniach tzw zakończenie otwarte jak w niektórych książkach.
pozdrawiam
Slowo "spojler" umieszczone w tekscie oznacza, ze zaraz po nim nastapi opis fragmentu fabuly a nie ze gdzies tam, nie wiadomo w ktorym miejscu cos o fabule powiesz.
słowo spojler oznacza żebyś nie czytał tematu skoro nie chcesz poznać wątku filmu, chyba proste i logiczne...
Ani nie proste ani logiczne. Jak nie wiesz, co piszesz, to zacznij korzystac ze slownika.
koleś skoro widzisz że jest napisane spojler to po jaką cholerę tu wlazłeś?? żeby teraz móc mieć pretensje? żałosne. bez odbioru.
http://prf.ovh.org/index.php?str=faq#techniczne
Może to Cię oświeci. Polecam pkt. 3.7. Tam jest pokazane, jak się to stosuje.
co za idiota...
"Dodatkowo zaleca się (choć nie jest to obowiązkowe) wpisywanie słowa
"spoiler" w temacie posta. Pozwala to na omijanie całego wątku."
może Ciebie to oświeci!!
i już nie odpisuj bo się ośmieszasz żegnam.
A wiesz, jak przeczytałem ostatni akapit, to chciałem Cię przeprosić za tą całą dyskusję.
W sumie - przepraszam.
Tak z ciekawości - skąd w Tobie tyle agresji? "Koleś", "idiota" to słowa, którymi obdarzasz w tym wątku nie tylko mnie. Dasz radę dyskutować inaczej? Czy stać Cię tylko na poziom gimnazjalisty?
stać mnie na inny poziom ale mam zły dzień a po drugie próbujesz coś udowodnić nie mając racji. jeśli chodzi o tego z dołu to biorąc pod uwagę jak mnie potem potraktował to i tak byłam delikatna. ponadto "koleś" chyba nie jest obraźliwe?
więc rozejm.
pozdrawiam.
Dziewczyno, chcesz mieć wszystko podane na tacy? Całą przemieloną papkę? O to chodzi w tym filmie, że się kończy niedomówieniami tak jak np. Wyspa Tajemnic, American Beauty czy połowa filmów Nolana. Ten klimat, to coś, że zadajesz sobie milion pytań po skończeniu seansu dodaje tym produkcjom uroku, którego po prostu nie wolno niszczyć durną drugą częścią.
Poza tym w Telefonie zbyt wielu takowych pytań nie ma. Film oglądałaś 'jednym okiem' skoro nie znalazłaś pokazanych w nim odpowiedzi. Powtórz lepiej seans.
jakbyś nie zauważył to na moje pytania w filmie nie ma odpowiedzi. To są pytania jakby wybiegające w przyszłość. Po prostu wraz z końcem filmu zaczęłam się zastanawiać jak by wyglądały dalsze losy bohaterów.
To że nie został złapany to wiem bo odszedł od karetki, ale czy został złapany potem?
To, że żona wybaczyła to też wiem ale czy potem podtrzymała decyzję? itd
"O to chodzi w tym filmie, że się kończy niedomówieniami tak jak np. Wyspa Tajemnic, American Beauty" - a jakie tam są niedomówienia?
"Dziewczyno, chcesz mieć wszystko podane na tacy?" - owszem tak na przykład obiad i kieliszek dobrego wina
"Film oglądałaś 'jednym okiem' skoro nie znalazłaś pokazanych w nim odpowiedzi" - raczej czterema, byłam lekko pod wpływem smacznych trunków
"Powtórz lepiej seans." - niet.
'To, że żona wybaczyła to też wiem ale czy potem podtrzymała decyzję? itd'
Genialne. Powinni nakręcić 10 kolejnych części Zielonej Mili, bo jestem ciekawy czy Paul Edgecombe (Hanks) będzie miał zdrowe dzieci, które pójdą na studia, które potem będą miały własne pociechy, które także pójdą do szkoły, a potem do pracy... Masz mózg? Zapewne tak, więc zacznij z niego korzystać.
'Dlaczego snajper strzelił z gumowej kuli?' - tak uważnie właśnie oglądałaś ten film. Pozostawię bez komentarza.
Jakie tam są niedomówienia? Obejrzyj to się dowiesz, nie mam w zwyczaju spoilerować innym seansu. Chyba, że będziesz oglądać tak uważnie jak 'telefon', wtedy nawet niedomówień nie dostrzeżesz.
I taka rada, nie wal na przyszłość tyloma żałosnymi sucharami, bo nie robią na mnie (i chyba na nikim) absolutnie żadnego wrażenia, tylko się pogrążasz.
och koleś, ktoś Cię prosił o komentarz?
Nie podobają Ci się moje suchary(?) to sobie nie podnoś ciśnienia i tu nie właź chyba że jesteś masochistą.
Oglądałam te dwa filmy o których pisałeś i wszystko zrozumiałam.
Może sam nie masz mózgu albo jest wielkości orzeszka skoro się czepiasz i jesteś chamem.
Bez obioru.
o nie wierzę z takim chamstwem to dawno się nie spotkałam ...!!
życzysz bym zdechła na raka bo mam odmienne zdanie?!
Fak...świat schodzi na psy :(