Chyba raz na jakiś czas... :) , naprawdę nie wciągnął cie? zgadzam się wyznanie było niezwykle emocjonujące.
Uważam ze film był bardzo dobry. 8/10

Przy tym szczerym wyznaniu prawdy leciały mi łzy po policzkach...

miałem dokładnie to samo (;

Doskonały dowód na to, że można stwożyć napięcie bez wybuchów i flaków na wierzchu.

Mając super-idealnego-nieuchwytnego-wspaniałego-niby-złego-bohatera-kaznodzieję ... to masz rację, efekty specjalne nie są potrzebne.. bo ona sam w sobie, gdyby tak zastanowić się chwilę, jest bardziej naiwny od tych wszystkich fajerwerków razem wziętych.

i mnie się Farrel podobał w tym filmie, nie widziałam go w żadnym innym ale z ciekawości cos jeszcze poszukam, jestem 'go' ciekawa :)

Fajny film. Wciąga jak diabli bez żadnych efektów. Bo jeśli się nad tym zastanowić to ten film dzieje się tylko na JEDNEJ ULICY ! Niesamowite, co nie?

Niby cały film kręci się wokół budki telefonicznej to wciąga i stwarza niesamowite napięcie. Szkoda tylko gościa od pizzy bo nie był niczemu winien a skończył z podciętym gardłem i obciążony całą winą :P

Ja właśnie oglądałam drugi raz :P Pierwszy raz 10 lat temu, ale ciągle o nim pamiętałam tak mi się podobał, więc dziś włączyła ponownie ;p